Jakże wielkie było zdziwienie przedszkolaków, gdy zajęcia przerwało im pukanie do drzwi. Wszyscy odwrócili głowy i zobaczyli wchodzącego z wielkim workiem Mikołaja. Nikt nie spodziewał się tak miłego gościa. Dzieci usiadły w kółeczku, a Mikołaj otworzył swój bagaż. Każdy z maluchów został obdarowany prezentem. Były też wspaniałe świeżutkie pączki. Pyszności.
Niestety prezenty przeznaczone były tylko dla najmłodszych, pozostali mogli liczyć najwyżej na rózgę. Ale te też były bardzo ładne, bo przewiązane złotymi kokardkami.